Jak trenowac?

Wysłany: Pon 15:34, 23 Mar 2009 Temat postu: Jak trenowac?

Zastanawiam się ile czasu dziennie poświęcac godzin na cwiczenia.
Bo ja cwicze mostek ze stania i po dwie godziny.Ale wszystko sobie ponaciągałam.
Lokcie kolana ścięgna i mam zakwasy.
Jak cwiczyc zeby nie uzyskiwac takich srodków ubocznych????

Ja długo szukałam dobrego trybu ćwiczeń, próbowałam codziennie, próbowałam co jakiś czas, w końcu najlepsze okazało się dla mnie ćwiczenie 3 razy w tygodniu czwarty dzień, chyba że nie mam czasu albo mi się nie chce, poświęcam na wzmacnianie mięśni, czyli brzuszki, pompki itp. Co do godzin to ćwiczę około dwóch w tym czwartym dniu tylko jakieś pół godziny góra godzina. Skutków ubocznych na początku to raczej nie da się uniknąć, pamiętaj o porządnej rozgrzewce bo jest najważniejsza a potem przejdź do rozciągania, mostek ze stania na początku ćwicz przy łóżko, dopiero jak już to dobrze opanujesz to zejdź na ziemie. Pytała się jeszcze w jakimś temacie jak nauczyć się przewrotów, więc najpierw naucz się mostka a potem wstawania z niego bez pomocy rąk, w tedy z przewrotem nie będziesz miała problemu, po prostu stajesz na rękach i przewracasz się do przodu i wstajesz ;p potem będziesz musiała doskonalić wygięcie kręgosłupa i to chyba tyle.

A tak poza tym masz może jakieś zdjęcia ze swoimi umiejętnościami? Wink

Pamiętaj że cwiczenia które wykonujesz musisz wykonywac dokładnie i starannie, zarówno musisz dobra odpowiednie cwiczenia:)... Gdy regularnie cwiczysz z jakimś czasem nie powinnaś miec zakwasów... Co do czasu wykonywanego treningu powinnaś około pół torej godziny dziennie Wink

cwiczenia możesz wykonywac co drugi dzień... Wink

i tak na marginesie na zakwasy dobry jest kisiel;]
albo ponewne rozcwiczenie mięsni:) pozdrawiam

Paulina nie mam,
A z mostkiem z lezenia nie mam problemu a ze stania to jest masakra ;-(

Jeśli chodzi o treningi to nie powinno się trenować codziennie z takiego powodu że ścięgna muszą się zregenerować, codzienny trening na tak zwanego maxa może skończyć się naderwaniem;/ Polecam trening co dwa dni lub ustalenie które partie ćwiczymy w danym dniu, czyli ułożyć sobie grafik: na przykład w jednym dniu naciągać się na szpagaty a dzień później na mostek i tak na zmianę, zasada jest ogólnie taka że poszczególne partie ścięgien muszą mieć odpoczynek.

Co do zakwasów z racji tego że jestem stara jak ch.... tzn. mam 21 lat a GA trenuje dla siebie i nie dawno zaczęłam walczę z nimi notorycznie. Mają dziewczyny racje że jak się trenuje często to się je ogranicza ale one muszą być, moja trenerka mów że jak ich nie ma tzn. że się nic nie zdziałało na treningu;/ Ja polecam znaną już witaminę C oraz jeżeli ćwiczycie w domu zaraz po gorący prysznic i do łóżeczka bo najgorsze zakwasy powstają wtedy jak po treningu szybko wyziębią się mięśnie;]

Dzięku Buterflly za radę.
Napewno skorzystam.
Powiem wam że dawno nie cwiczyłam gimnastyki bo nie miałam czasu , spróbuję sobie tak zorganizowac treningi żeby w wakacje nie przeszkadzały innym sprawom a w czasie roku szkonego w nauce.
Teraz zaczynam od nowa ale myślę ze pierwszego dnia od dłuższej przerwy nie ma sensu ostro trenowac by efekty były szybsze, bo naderwiemy sobie wszystko i znowu przerwa będzie konieczna.
Cwiczę teraz szpagat męski i damski , potem mostek ze stania itp.